Marzy mi się taki cud… a może normalność?
Moi drodzy…
W ten piękny deszczowy dzień wszyscy pochyleni nad klawiaturą do tej masowej wiedzy dorzucamy kawałek siebie..
Czytam Was… patrzę i mam wrażenie że agresja jest w cenie….że uderzenie jest bardziej,,dorosłe,,od ciepłego słowa…że posty z dobrym słowem nikną tak jakoś szybko…za to żywot nieśmiertelny ma gniew i ocena…a im bardziej jadowita tym bardziej cool…a ileż energii w tym…eeech…
Dlatego chcę stworzyć coś dla ludzi zmęczonych szaleństwem świata…dla ludzi twórczych,dla ludzi o cienkiej skórze, coś co da im odetchnąć i spełnić się twórczo…
Kochani…marzy mi się taki cud…a może normalność?
Marzy mi się miejsce, gdzie główną zasadą będzie dobry gest wobec drugiego człowieka…gdzie w gniewie wykrzyczysz zamiast nienawidzę Cię- pomóż mi!
Miejsce dla Was….z przestrzenią i możliwością wyżycia się twórczego…lub ukrycia i przeżycia siebie…
Pamiętajcie…każdym słowem i oddechem tworzymy świat..
Kasia Szczęch…natchnęłaś mnie…nawet nie wiesz jak bardzo…i parę innych cudnych osób…
Bardzo potrzebuję waszych ciepłych myśli by działać…
Fot Ewa Woroniecka
Agnieszka Zach jest licencjonowanym Przewodnikiem po Biebrzańskim Parku Narodowym i województwie Podlaskim.