Mizać się o auto
no tak…stoimy sobie spokojnie na odległości łosie środowiskowo…i widzę, że małolata zaintrygowana czymś schodzi z górki….pewnie wejdzie w drogę przed nami, więc śledzę ją przez obiektyw…w pewnym momencie słyszę od swoich gości…”czy mam zamknąć okno?”……….opuszczam aparat i widzę, że młodzieżówka damska obrała kierunek na nasze auto i ma do nas…kilka metrów-więc odpowiadam-jeszcze nie…pytanie padło jeszcze raz za chwilę….a ja nie zauważyłam, że przestawiły mi się ustawienia aparatu….eeech…do poprawki jutro….młodą nosi…lata od matki do brata, od brata do byka i jeszcze brakowało by zaczęła miziać się o nasze auto…
Agnieszka Zach jest licencjonowanym Przewodnikiem po Biebrzańskim Parku Narodowym i województwie Podlaskim.